Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie

Ave

Terespol zieloniutki i..... mokry Razz

ale nie zraża to nas (czyli oazy) szalejemy ile wlezie Razz

i majowe też nalezą do nas ^^ głosy nasze (fałsz, ale od serca) rozbrzmiewają wogoł ... Razz

Pozdrowienia od Mateczki Bożej - dziś jej święto- prosiła przekazać. ;*

3majcie się Misiaki i Smoczyska Razz

Pa.

o.Jacek

Zazdroszcze wam - majówka w Łodzi - supeeer. A ja niestety spędzam ja w Suwałkach. Choć udało mi się wyjechać na 1 dzień (niestety nie do Łodzi Wink

), tylko na Mazury. Pozwiedzałem troche i (niestety) popatrzyłem tylko na białe zagle na jeziorach - sezon rozpoczęty. A w Suwałkach, na Wigrach, ponoć zaczyna się dopiero za miesiąc. Pozdrowienia i buziaki ze wschodnich rubieży Polski.

smok

no nie wiem czy majowka w lodzi to super, ale i niech tak bedzie :]
oazowicz oderwij sie od nauki i zdraz nam tajemnice co wkuwasz?

i jeszcze dla ciekawskich propnuje obejrzenie krotkiego filmiku o zyciu siostr klarysek kapucynek ktory znajduje sie na strobie [link widoczny dla zalogowanych] w dziale video,mniszki klauzurowe,kapucynki z nazaretu{taki tytuł}.jak to zobaczyłam, ach,to mnie zatkało kakao.obaczcie sami.

oazowicz

już mówię czego się ucze:
- fizyki do matury rozszerzonej, nie, nie mam mature za sobą, ale aby sie przenieść z ratownictwa medycznego na fizjoterapię potrzebuje fizyki
- toksykologii do egzaminu (same ekscytujące rzeczy aż usypiam)
- angielskiego i ekonomii
- chciałam się uczyć jeszcze anatomii, ale nie wyszło Confused

może nie spędziłam całej majówki na wylegiwaniu się z brzuchem do góry na słoneczku, ale nie spędziłam całej majówki tylko na nauce, no bez przesady, na głowę mi jeszcze padło od nauki Razz

smok

podziwiam cie oazaowicz ,podziwiam ,ze chce ci sie uczyc i rozwijac Smile

oazowicz

no nie... ja się nie odzywam to forum zamarło?!
ludzie rozumiem nauka, długi weekend ale to klawiatury zapraszam!

powiedzmy że mogę pochwalić się tym, że zaczęłam już wakacyjne praktyki w szpitalnym odziale ratunkowym, więc jeśli ktoś przypadkiem choć nikomu nie życze przywiezienia przez karetkę na SOR, jeśli będzie ktoś w szpitalu Barlickiego, to może na mnie się natknie Very Happy

dlaczego ostrzegam? ja dopiero ucze się takich fajnych rzeczy jak choćby pobieranie krwi czy podawanie leków dożylnie, a na żywym to może już nie być tak fajnie jak na sztucznym, chyba że znajdę chętnego Very Happy

oazowicz

ludzie wstawać! pobudka! forum na was czeka!
dajcie jakiś znak życia! zapraszam! wchodźcie, piszcie! Very Happy

smok

juz jestem Smile

dziś u nas msza prymicyjna. ja ide.beda obrazki i blogoslawienstwo prymicyjne ktore lubie.

klara

Pokój i dobro!

Jedziecie na Lednicę?

Tak więc do zobaczenia w Lednicy.
Pozdrawiam serdecznie Very Happy

oazowicz

ciesze się że się obudziliście i znów piszecie Smile

jeśli o mnie chodzi, siłą rzeczy na Lednicę nie pojadę, choć bardzo chciałam, ale siłą rzeczy nie jestem wstanie, bo wymyślił nam wykładowca egzamin z anatomii z zaocznymi...
jeśli możecie kto jedzie na Lednicę, trzymajcie za mnie kciuki, pisze o 11 Confused

pozdrowienia dla o.Jacka na Lednicy ode mnie (bo chyba jedzie z wami...)

smok

no coz ja nie bylam na lednicy, zerknelam tylko co telewizja transmitowala z lednicy. lednicacy opowiadajcie jak tam bylo??

Ave

Co tam słychać Kochane Dzieciaki Ojczulka Jacka?

U nas nawet nie było mowy o wyjeździe na Lednicę... na własną rękę nie pojechałam Wink

szalona nie jestem. Musiałabym upozorować porwanie lub własną śmierć, żeby mnie rodzice puścili. (A co z tego, że pełnoletnia no nie? Razz

). Tego im nie zrobię Razz

Eh... koniec roczku się zbliża, dla mnie to zapowiedź dalszej nauki i masa lektur do przeczytania! Agrrrrrrr Razz

^^ ale wakacje to wakacje... mmm słonko, słonko, słonko... mniam, mniam, mniam Very Happy

Oto jest lato, które daje nam Pan, cieszmy się i radujmy! Nareszcie Smile

całą zimę na to czekałam!

smok

a gdzie jedziecie na wakacje?

oazowicz

ja jadę na wakacje do pracy w Łodzi...
ani rekolekcje, ani Lednica, egzamin w plecy, świat jest poprostu piękny!

klara

Pokój i dobro!

Na Lednicy było cudownie Very Happy

.
A oto krótka relacja. Wyjechaliśmy z Suwałk autokarem w piątek o godz.19.30, na Lednicę dotarliśmy na 7.00 w sobotę. Zajęliśmy miejsce w sektorze C, każdy uczestnik otrzymał dwie rybki, krzyż lednicki, Listy św. Pawła i oczywiście śpiewnik lednicki. I zaczęło sie... radość, śpiew, tańce, upał, kurz i to wszystko dla Jezusa! Był i czas wyciszenia...wspólna Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu. Tej niesamowitej atmosfery na da sie opisać, trzeba tam być i to przeżyć... Wyruszyliśmy w drogę powrotną około 1.00, do Suwałk dotarliśmy na 11.00 w niedzielę.

Chwała Panu, że dzięki zaangażowaniu naszego Ojca Jacka mogliśmy po raz pierwszy z naszej parafii wyjechać na to owocne spotkanie w Lednicy!

Pozdrawiam wszystkich serdecznie a pożegnam Was piosenką z Lednicy:
Tylko orły szybują nad granią,
Tylko orłom nie straszna jest przepaść.
Wolne ptaki wysoko latają,
Już za chwilę wylecimy z gniazda!
P.S. Tak więc ,,Orły'' szybujcie Smile