Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie

oazowicz

jakbym słyszała tekst z własnego bierzmowania... ten sam cyrk na spotkaniach przygotowawczych, bo wielu z tych, co właśnie kończyli gimnazjum nie wiem czy podstawówkę powinni skończyć Rolling Eyes

niech ojciec uważa, bo ojciec bardzo posiwieje przy nich, bo raczej odmłodzieć to się przy nich nie da na pewno...

a ja biedna siedze jeszcze w sesji poprawkowej, nerwicy dostaje jak słysze że ciągle coś przekładaja, ale jestem na dobrej drodze ku temu, zaczyna układać mi się życie, wreszcie coś dobrego zaczyna się dziać!
pytanie wiem że nierealne dla wielu, kto lubi i umie fizyke? szukam wsparcia chociażby moralnego, bo tocze z nią wojnę Crying or Very sad

ojca to ja nawet nie pytam, bo wiem że usłysze, że fizyka jest prosta, łatwa i przyjemna (jak zwykle), może u kogoś dzieje się coś ciekawego, bo jednym słowem u mnie gorszych nudów to nie ma jak teraz Confused

klara · Wysłany: Nie 22:59, 02 Mar 2008 Temat postu:

Pokój i dobro,

niektórzy mówią, że fizyka to fascynująca przygoda intelektualna... Mimo to, nie udało mi sie tego doświadczyć. Nie lubiłam fizyki, po prostu nudy, ale cóż czasami trzeba sie zmobilizować i zaliczyć pewne przedmioty-niekoniecznie do końca zrozumiałe. To tyle na pokrzepienie. Przypadkowo znalazłam pewną, mam nadzieję ciekawą stronę: [link widoczny dla zalogowanych] może warto byłoby ją odwiedzić?

Pozdrawiam serdecznie. Very Happy

o.Jacek · Wysłany: Sob 21:48, 08 Mar 2008 Temat postu:

A ja znowu podpadłem szefowi. Smile

Wreszcie poszedłem, z pytaniem jaki sens ma powadzenie przygotowanie do bierzmowania jeżeli we wszystko mi sie mieszają. Na to szef zaproponował, że jeśli nie sie nie podoba to mogę zrezygnować z prowadzenia i tak tez za jego rada uczyniłem. Przynajmniej jedna najbardziej stresująca praca mniej!! Wreszcie dosyć wiecznych pretensji uczniów, rodziców i jeszcze do tego szefa.

oazowicz · Wysłany: Sob 22:07, 08 Mar 2008 Temat postu:

Szefowi proboszczowi miemam? tak to jest jak ma się własne zdanie...
ale niech ojciec uważa, chyba że ojca za karę do Łodzi wyślą, to ok Very Happy

tak... coś jak u mnie kłóć się z prowadzącymi, że nie mają racji, ale oni są mądrzejsi i sprawa druga, z diekanem wydziału nie mogą się dogadać za nic w świecie, bo oni wiedzą swoje, a on swoje, tak...
poprostu kocham moją uczelnie i profesorka od anatomii! każdy normalny wykładowca umie oddzielić i zrobić osobo egzamin dla dziennych i dla zaocznych, ten jednak chyba nie, to trzeba być naprawdę bez rozumu albo być leniwym, żebyśmy pisali egzamin w czerwcu z zaocznymi czyli w sobotę, a do tego 8 czerwca, a co znaczy że wtedy kiedy wypada w tym roku Lednica, aż skacze do góry! teraz planuj sobie coś wcześniej...

smok · Wysłany: Wto 13:26, 11 Mar 2008 Temat postu:

tak to jest jak sie ma szefa duchownego.ale jeszcze gorzej maja osoby swieckie pracujace w kosciele , gdy ich poglady na pewne sprawy sa inne niz szefa. lub gdy maja szefa ktory sie do wszystkiego czepia.

o.Jacek · Wysłany: Sob 23:18, 15 Mar 2008 Temat postu:

No zgadza się. Ci to mają juz zupełnie przerąbane. A szczególnie u nas gdzie szef często zmienia sie co 4 lata. Nigdy nie wiadomo jaki będzie nowy.
A propos szefa byłem dziś na koncerciku zespołu z muzyką irlandzką shamrock - normalnie odlot...

oazowicz · Wysłany: Nie 12:21, 23 Mar 2008 Temat postu:

Chrystus prawdziwie Zmartwychwstał i pokonał śmierć Alleluja!
Wszystkim forumowiczom i oazowiczom pogodnych, spokojnych, rodzinnych świąt, radości ze Zmartwychwstania Zbawiciela, wzrastania w Jego łasce i powstawania ze śmierci do życia każdego dnia. Niech Zmartwychwstały Was umacnia i prowadzi do Ojca.
Ale również tradycyjnie, pięknej pogody na Lany Poniedziałek. Apel do Oazy z Suwałek, wiecie co macie robić w poniedziałek i kogo oblać wodą Wink

Wesołego Alleluja!

Ave · Wysłany: Pon 0:23, 24 Mar 2008 Temat postu:

Zmartwychwstał Chrystus Król ^^ i jest z nami! <jupiiii>

Przepraszam, za nieobecność choć (skromnie stwierdzę), że pewnie nikomu nie przeszkadzała Wink

, ale może pomęczę Was jeszcze troszkę czasem Smile

Miałam Postanowienie, że nie będę siedzieć przy komputerze przez cały post... i wytrwałam! Oto jestem dziś Wink

i życzę Wam Miłości, która nie umiera Wink

i nadziei która zawsze zmartwychwstaje! ;* Buziaczki.

klara · Wysłany: Pon 20:19, 24 Mar 2008 Temat postu:

Chrystus Zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał!

Alleluja! z Suwałk!

smok · Wysłany: Wto 14:46, 25 Mar 2008 Temat postu:

ja tez wszystkim zycze wielu lask od Pana Zmartwychwstalego!

smok · Wysłany: Pią 13:46, 28 Mar 2008 Temat postu:

ale tu pusto .......

pochwale sie wam ze ostatnio wygrałam w konkursie w radiu nipokalanow ksiązke i własnie mi ja przysłano. urrrrrrrrrrraaaaaaaaaa!

oazowicz · Wysłany: Pią 22:22, 28 Mar 2008 Temat postu:

ludzie się nam wykruszają Confused

ja samo mało ostatnio wchodziłam, bo poprostu ciągle coś i przychodzę padnięta do domu, zasypiam na miejscu... a jak przeczytałam, że znów Narutowicza będzie rozkopane to mnie szlak trafił... Evil or Very Mad

gratulacje wygranej Smoku Very Happy

klara · Wysłany: Nie 15:48, 30 Mar 2008 Temat postu:

Pokój i dobro!

Zapisałam sie na kurs żeglarza jachtowego, tylko jak na razie jest mały problem... nie umiem pływać Crying or Very sad

, ale część praktyczną zaczynamy dopiero od czerwca, mam dwa miesiące aby się nauczyć pływania, mało czy dużo czasu ? to się okaże, ale cóż muszę spróbować Smile

Pozdrawiam ze słonecznych Suwałk.

P.S. Oczywiście, również gratuluję Smoku wygranej Very Happy

oazowicz · Wysłany: Nie 21:15, 30 Mar 2008 Temat postu:

No to o.Jacek pewnie kipi z dumy, że w końcu ktoś niezielony w tym będzie, bo pamietam jak byliśmy raz na żaglach to groza panowała... dobrze że pogoda była bezwietrzna, bezburzowa, bo inaczej to śmierć na miejscu Very Happy

dwa miesiące powinny Ci wystarczyć na nauczenie się pływać, chociażby żeby nie utonąć już nie zwracając tak wielkiej uwagi na samą technikę pływania, choć zależy jak dużo będziesz ćwiczyć, ja np mam teraz basen raz w tygodniu i starczy mi na dłuuuugo czyli na cały tydzień Smile

smok

dzieki za gratulacje.klarze zycze wytrwałosci w nauce pływania a oazowiczowi cierpliwosci do naszego rozkopanego i calkowicie sparalizowanego miasteczka.