Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie

Ma się grupę (w tym grupę ćwiczeniową) znajomych z wojskowo-lekarskiego to się bywa. Przy placu Hallera głownie.
Wink

To ja już nie wiem co gdzie jest jeśli chodzi o te ludzkie szczątki do zwiedzania.

Widziałam baseny, one chyba należały do WAMu.

Mnie też nikt nie zapraszał, to się sama zapraszałam.

Ja kiedyś co roku byłam na czuwaniach w Wielką Noc Smile

z waszym obecnym moderatorem chyba też Smile

Nie przesadzając:
Jeśli pogadać i pouśmiechać się bardziej Cię interesuje niż sama spowiedź, to jest to coś nie tak.
Znałam oazowiczkę, dla której w spowiedzi było najważniejsze że ją przytulano... ...

No właśnie, luzik, pierdułki...
Kojarzy mi się to niezbyt ciekawymi historiami

A to wspólnota musi czekać na inicjatywę ze strony księdza? Taki klerykalizm? Wink

Moje pytanie pozostaje otwarte... Wink

A czemu tak się dzieje? Czego brakuje we wspólnocie, że jest taka bierna?

nie ma to jak skupić się na pierdołach...

Byłaś już na UŁ i na UM że tak mówisz?
Znam ludzi z obu tych uczelni, któzy studiują (prowadzą normalne życie studenckie). Jedna koleżanka z UM pracuje, inna jest na UŁ i UM jednocześnie poza tym ma ...

Modlić się można różnie.
Uczestniczyć we Mszy też - zależnie od święceń i funkcji liturgicznych. Nieodzowni są wierni poza prezbiterium. Wink

Smok, jeśli przez to, że siedziałaś w kościele zawalsz swoje obowiązki, to jest to po prostu grzech, a czy dziwactwo i dewocja ;

To znaczy zamierzasz zakuwać, zamiast studiować? Sad

Chodzi o udzielanie się w Kościele czy w kościele?
To jakaś pomyłka, kiedy świeccy zamiast w świecie, wolą siedzieć w kościele i wymyślać coraz nowe tam zajęcia.

nie załamuj mnie... a co może być lepszego?