Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie

oazowicz

Rozumiem, wiadomo matka jest niezastąpiona, ale trzeba brać pod uwagę sytuacje, gdy matka nie jest wstanie lub nie chce wychowywać dziecka. Jak wytłumaczyć tym, którzy zabijają, aby tego nie robili, jeśli nie od strony religijnej, to chociaż moralnej. A to jest ciężki orzech do zgryzienia dla wielu... Confused

smok

co to za matka, kobieta która nie chce wychowywac własnego dziecka??

oazowicz

To nie jest matka! Taka kobieta nie powinna nigdy mieć dzieci! Jeśli uważa się, że dziecko jest z przypadku, niech zastanowi się nad sobą, bo może ona sama też jest z przypadku. Łatwo pozbyć się dziecka, ale trudniej je kochać, szczególnie gdy ma wady zdrowotne. Ale módlmy się za takie kobiety. Choć nie zawsze one są odpowiedzialne za śmierć dziecka, czasem inne osoby zmuszają do tego te biedne kobiety i nie mają wyboru nawet aby walczyć. Crying or Very sad

smok

jakos sprawa rodzenia dzieci na razie jest dla mnie kosmicznie odegła.wiem jednak czasami sa trudne i skomplikowane sytuacje w czlowieczym zyciu.

oazowicz

Słyszałaś co rząd wymyślił? Chcą aby aborcja była zniesiona w konstytucji, nawet gdy dziecko jest wynikiem gwałtu, gdy płód jest uszkodzony czy matce grozi śmierć. Nie wiem jak Ty, ale ja popieram ich decyzje, pierwsza mądra decyzja od dłuższego czasu! Ja bronię życia poczętego! Nie można zabierać życia niewinnej istocie. Teraz tak dużo mówi się o poszanowaniu życia, ludzie domagają się litości i zrozumienia, ale przeczą sami sobie? Czym różni się dziecko normalnie poczęte od tego z wyniku gwałtu? Od razu je zabić czy na śmietnik wyrzucić? Pewnie, bo nie ma innej możliwości...
Ja wiem, gdybym miała urodzić dziecko i ciąża byłaby zagrożona to i tak nie czekałabym jak kołek, wolałabym oddać własne życie, ale aby to dziecko żyło, a nie nosić przez całe życie w sobie poczucie winy. Jakieś może 2-3 lata temu czytałam artykul z "Miłujcie się" o ginekologu, który legalnie usuwał ciąże, przez lata usunął kilkadziesiąt tysięcy ciąż! Znaczy, że zabił kilkadziesiąt tysięcy ludzi! Jeśli podacz mi swój e-mail to wyślę Ci ten artykół, bo jest za długi na forum. Ale facet opamiętał się z pomocą Boga, choć jest krytykowany za to, że... chce ratować życie!

smok

no nie wiem czy ja naprawde mialabym w takiej sytuacji tyle odwagi co ty.

smok

temat aborcji znow powrocil i stal sie waznym tematem politycznym. a to dlatego ze zblizaja sie wybory...
znacie ta sw.Joanne, wloszke ktora poswiecila swoje zycie by jej coreczka mogla przyjsc na swiat? oj to jest wzor do nasladowania.

oazowicz

Wiele jest takich matek, które zostają w cieniu, aby nie robić z tego dziś medialnego rozgłosu. A co do samej aborcji, przeczytaj to i zastanów się nad życiem poczętym, jak i wszyscy to czytający...

W brzuchu ciężarnej kobiety były blizniaki.Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po porodzie?
- Jasne. Cos musi tam być. Mnie się wydaje,że my własnie po to tu jestesmy, żeby sięprzygotować na to co będzie potem.
- Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma.Jak by miało wygladać?
- No nie wiem, ale będzie więcej swiatła.Może będziemy biegać, a jesć buzią....
- No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da!A kto widział żeby jesć ustami!Przecież żywi nas pępowina.
- No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę.a ona się będzie o nas troszczyć.
- Mama? Ty wierzysz w mamę?Kto to według Ciebie w ogóle jest?
- No przecież jest wszędzie wokół nas...Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było.
- Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem.czyli jej nie ma...
- No jak to? Przecież jak jestesmy cicho,możesz posłuchać jak spiewa, albo poczuć jakgłaszcze nasz świat. Wiesz, ja myslę, żeprawdziwe życie zaczyna się pózniej...

I odnoście życia po śmierci...

magda

Każdy ma własną wizje nieba. Co prawda w tej historii jest ukryty sens. A jak byście zrobili z dzieckiem, które w czasie ciąży jest tak zdeformowane a jak się urodzi to będzie martwe?

smok

fajna "opowiastka"

nie rozumiem co mamy z nim zrobic?

oazowicz

Podddać to osobistej refleksji i zanieść ją innym, niedowierzącym, aby spojrzeli na to wszystko od innej strony, dla nas abstrakcyjnej. Smile

oazowicz

Zastanawiam się dlaczego ten dział ucichł... Czy nikt już nie ma własnego zdania na temat aborcji czy kary śmierci? Czy jest to nadal temat tabu? Oj, nie podoba mi się to... Jesteśmy katolikami? Jesteśmy! A co z piątym przykazaniem, nie zabijaj? Czy przestało być aktualne?

Może zadam kontrowersyjne pytanie, ale trudno. Powiedźcie, gdy słyszy się że matka wyrzuca nowo narodzone dziecko do śmietnika, oburza się cała Polska, że co to za wyrodna matka, a gdy kobieta usuwa ciąże, ja tu nie mówię legalnie czy nie, nie chodzi mi o to który miesiąc, wielu ludzi przyjmuje to bardzo obojętnie, skoro to też dziecko?!

smok

moze dyskusja umilkla bo mamy podobne zdanie na ten temat

oazowicz

Możliwe... ale co tu zrobić i jak tu przekonać innych? Niech ktoś zapoda jakieś argumenty na ten temat, co? Smile

smok

nic mi nie przychodzi do glowy...