Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie
Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie Strona Główna
->
Strefa łączności - o nas
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Oaza
----------------
Znaczenie oazy
Oaza letnia
Krucjata wyzwolenia człowieka
Religia
----------------
Tolerancja wobec innowierców
Dzisiejszy Kościół
Dla zielonych
Daleko a jednak blisko
----------------
Strefa łączności - o nas
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ave
Wysłany: Wto 22:18, 03 Mar 2009
Temat postu:
oj było było... ^^ dawno to już było. Teraz żyję maturą
aj, aj...
"hej za rok matuuura... za pół roooooku
"
o.Jacek
Wysłany: Wto 0:36, 03 Mar 2009
Temat postu:
Studniówka.... kiedy to było
Ave
Wysłany: Wto 17:31, 10 Lut 2009
Temat postu:
A co u mnie ostatnio... nie wiem. To wszystko wydaje mi się zbyt trudne by to ogarnąć, zbyt ciężkie żeby podnieść. Ale pewnie tylko mi się wydaje
...
Dopiero co wyszłam z trudnych dla mnie kłopotów więc pewnie dlatego tak gadam
.. pomyślałam, że może jak się odezwę to wrócicie ^^
U mnie postudniówkowo, i dalsze przygotowania do matury.
Buzia.
o.Jacek
Wysłany: Czw 23:53, 01 Sty 2009
Temat postu:
Co u mnie: kolęda! Czyli podwójny brak czasu
Buziaczki również
Ave
Wysłany: Pon 16:52, 25 Sie 2008
Temat postu:
Oh WY! Jak można tak uparcie milczeć! Takie wakacje długie, a nikt nie pomyślał, żeby zajrzeć na forum... wchodzę regularnie a tu ... no, nie oszukujmy się... NIC.
czekam Na Wasze WYJAŚNIENIA ^^ ...
a jakże.
A teraz co u mnie...
trzeba Wam wiedzieć, że zbliża się nieubłaganie 1 września a wraz z nim:
- Już na prawdę wielkimi krokami matura! (Brrr.... to musi być tylko zUy sen
)
-Studniówka (A zatem również sprzeczki o dekorację, ćwiczenie poloneza o.O , oraz ... tak, tak... wybór partnera. I co ja zrobię (Wiecznie niezdecydowana córa jerozolimska?)
-kupa nauki.... - ale do tego jestem przyzwyczajona..
- ... i wszystko inne xD
Nie wiem... to wszystko wydaje mi się tak nierealne... <kręci główką z niedowierzaniem> ... ale muszę przyznać, że to nie sen
niestety...
Pozdrawiam Was Niedobrzelce! I czekam na jakiś odzew! (Jeszcze tydzień wakacji!)
Buziaczki x)
Ave
Wysłany: Śro 11:49, 09 Lip 2008
Temat postu:
Witam wszystkie Misie Kolorowe
...
Eh... u mnie ostatnio kłopoty. Ale nie takie rzeczy się już przeżyło
kiedyś to musiało nastąpić. Tylko ciężko, kurdę... i tyle.
Wakacje raczej spokojnie mijają... czasem słońce czasem deszcz....
klara
Wysłany: Nie 21:53, 06 Lip 2008
Temat postu:
Pokój i dobro!
Cieszę się wielce
zdałam dzisiaj egzamin na żeglarza jachtowego!
Koniecznie musicie przyjechać na rejs po Wigrach, zapraszam serdecznie
Ave
Wysłany: Sob 22:30, 05 Lip 2008
Temat postu:
Ale nie uciekłam prawda? ;P To mi się właśnie chwali i za to dziękuję Panu, a jakże ^^ -Tak tam na Dniach Młodzieży zadziwiłam siebie i moje dwie koleżanki z oazy, które były ze mną (też Animatorki xP). Sytuacja była trochę nawet zabawna
Gosia- Kaśka idź Ty (Na żarty)
Ja- No pójdę nie wierzysz? (poskładałam rzeczy, które trzymałam w rękach rzuciłam jej na kolana i podniosłam rękę, za chwilę już tam stałam i mówiłam. Gdy siadłam z powrotem na miejscu ksiądz prowadzący powiedział : "Oto kobieta.." I walnął taki tekst, którego nie pamiętam, ale aż się zarumieniłam ^^) - dobrze wspominam te Dni... potem jeszcze zgłosiłam się do czytania stacji Drogi krzyżowej (mówię Wam, jak było zimno!- wspomnieniaa ^^ ). Ale się rozgadałam - co się działo dalej jest jeszcze ciekawsze bowiem było to już w nocy, ale to może na pogaduchy przy ognisku zostawię.
A no powtórzę jeszcze raz - dobrze, że nie uciekłam - reszta mojego życia to potwierdzi (mam nadzieję). A że nie mogłam być z PRZYJACIÓŁKAMI moimi drogimi, to było na prawdę nie fair, szczególnie, że nikt mnie nie uprzedził, że Oaza letnia to taka super sprawa
i że ojciec będzie przeszkadzał w prostowaniu włosów na korytarzu ^^
Wakacyjki lecą spokojnie, choć zaczyna być troszkę pod górkę. Nadal żałuję, że nie mogę w tym roku pojechać na oazę, ale dziś po Eucharystii (Ale mnie zmoczył deszcz jak wracałam xD ) stwierdziłam, że Roosvelt miał rację mówiąc:
" Czyń to, co możesz, za pomocą tego co masz tam, gdzie jesteś"
Mądrze, ... tak zrobię. A na zakończenie dodam, że po jednym dniu nad Białym Jeziorem z moją Wspólnotą oazową spaliłam się tak, że przez trzy dni miałam problem z nałożeniem co obciślejszych części garderoby. To tyle :* 3mcie się ludziska drogie!
oazowicz
Wysłany: Czw 21:23, 03 Lip 2008
Temat postu:
No może tak... Najlepiej jeśli ojciec będzie określał czy mówi o Kasi z Dąbrowy czy z Terespolu, bo tak fajnie wychodzi nam ta rozmowa...
Ale jedź Ave, jedź, trzeba się rozwijać
teraz ja czuje się przez ojca nie pochwalona, za cokolwiek nawet...
jak tam wakacje? co porabiacie? ja już mam niezłą opaleniznę bez wyjeżdżania i leżenia plackiem na plaży... ale korzystam z lata w pełni tego słowa znaczeniu, szkoda mi troche że nie jadę na rekolekcje, ale tak widocznie musiałoby być i może kiedyś...
o.Jacek
Wysłany: Czw 16:31, 03 Lip 2008
Temat postu:
No zgadza się nie piszę o Oazie, która będzie tylko o tej, która była. I to ta Kasia, która teraz tak odważnie się wypowiada przy licznie zgromadzonych tłumach obcych ludzi, kiedyś chciała uciekać z Oazy... ^^ bo, o ile pamiętam, nie mogła być z koleżankami w jednym pokoju.
Ave
Wysłany: Śro 23:48, 02 Lip 2008
Temat postu:
o.Jacek napisał:
Kasiu!!! No gratulacje! Jestem z Ciebie dumny. Widze, że się rozwijasz. A pamietasz, jak chcialas wyjezdzać z Oazy?
Widzisz ile byś straciła??
Taak ^^ pamiętam. No, czuję się taka nachwalona ;-P że aż się zarumieniłam ^^ . Oaza zmieniła moje spojrzenie na świat i ludzi, jak widać te 16-naście dni lipca 2007 roku owocują do dziś
A, Mnie i Oazowicz trzeba będzie chyba tytułować Kasia1 i Kasia2 ;-P
oazowicz
Wysłany: Wto 17:33, 01 Lip 2008
Temat postu:
chyba czegos nie rozumiem...
czy ojciec kieruje to pytanie do mnie? przecież ja nie jadę na Oazę...
i dlatego pytam tych którzy jadą o przeżycia duchowe
moje rekolekcje oazowe odbędą się w pracy i na nauce...
o.Jacek
Wysłany: Pon 22:31, 30 Cze 2008
Temat postu:
Kasiu!!! No gratulacje! Jestem z Ciebie dumny. Widze, że się rozwijasz. A pamietasz, jak chcialas wyjezdzać z Oazy?
Widzisz ile byś straciła??
klara
Wysłany: Sob 22:54, 28 Cze 2008
Temat postu:
Pokój i dobro!
Wybieramy się na oazę letnią w góry świętokrzyskie
A wracając do Lednicy. Można było tam nabyć podręcznik pokolenia JP2-ojcowskie słowo do młodych świata, Polski i Lednicy. Oto malutki fragmencik: ,,młodzieniec bez radości i bez nadziei nie jest prawdziwym młodzieńcem, lecz człowiekiem zwiędłym i postarzałym przed czasem. Dlatego Papież mówi Wam: Wnoście, przekazujcie radość i nadzieję i promieniujcie nimi!''
P.S. Jak odwiedzicie stronę
www.lednica2000.pl
i wejdziecie na multimedia-lednica 2008, zdjęcia autorstwa Michała Leśniewskiego (zdjęcie 9) ta dziewczynka to ja
Pozdrawiam serdecznie
oazowicz
Wysłany: Sob 20:37, 28 Cze 2008
Temat postu:
No nieźle
a kto z was się wybiera w tym roku na rekolekcje i gdzie? Z naszymi ojcami Franciszkanami czy z diecezji? podzielcie się z niejadącymi...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin