Forum Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło  Życie Strona Główna Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie
Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oaza letnia
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie Strona Główna -> Oaza letnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ana




Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:34, 17 Sie 2006    Temat postu: Oaza letnia

no kochani napiszcie co was tak pociąga że jeździcie na tę oazę? Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolina




Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 23:14, 17 Sie 2006    Temat postu: Oaza

Cześć ana z tej strony Karolina jedna z oazowiczek. Pytałaś się nas co nas tak pociąga w oazie?? Więc ci pisze: ludzie, ktorzy są przyjaźmie nastawieni do innych, fajna atmosfera na spotkaniach calej wspólnoty no i na spotkaniach grupowych, ludzie, którzy pomogą ci w ciężkich chwilach. Wyjazdy z tymi ludzmi na rekolekcje letnie są poprostu super. Dzięki nim można poznać innych ludzi no i w szczególności Boga to on jest głównym "powodem" naszych wyjazdów. Serdecznie cię zapraszam na spotkania oazowe. Jeśli będziesz chciała przyjść i zobaczyć jak jest na oazie to serdecznie cię zapraszam ja i moii znajomi też. Otpisz prosze. Oazowiczka Karolina Very Happy Smile Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oazowicz
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Pią 12:53, 18 Sie 2006    Temat postu: Oaza górą!

Dzięki za odezwę na forum Karolciu. Jesteś świadectwem dla innych i moim wsparciem, że na Oazie letniej i nie tylko jest bardzo fajnie.

Nie można ukrywać, że jest dużo modlitwy - jutrznia poranna i wieczorna adoracja, codzienne Msze św., rozmowa z Bogiem przez Pismo czyli tzw. w Oazie Namiot Spotkania. Ale wiele też rozmawiamy o Bogu, o własnych słabościach, problemach, doskonalimy się na spacerach z animatorem, który przewodniczy grupą, czy na spotkaniach w grupach. Na szkole śpiewu wszyscy wyją, ale muszę Ci powiedzieć Ana, że ułożyliśmy choralny śpiew na dwa głosy ucząc całą wspólnotę "Hosanna" i "Panie, zmiłuj się nad nami" że ludzi na Mszy niedzielnej, z którymi przeżywamy ten czas byli aż zaskoczony, a bp Pękalski, który nas odwiedził, aż zaniemówił. Są też dyżury, ale cała grupa pracuje czy to sprzątanie, zmywanie, czy szykowanie posiłku. I wiemy, że pomóc nam może animator. Przy obieraniu ziemniaków zawsze znajdą się chętni do pomocy i jest wesoło. Miło jest kiedy ktoś rano przed jutrznią idąc do łazienki otwiera Ci drzwi czy uśmiecha się do Ciebie (bo od wieczornej modlitwy do porannej jutrzni obowiązuje nas silencium sacrum czyli św. milczenie, czas poświęcony dla Boga, żeby zarazem się nierozpraszać po adoracji). Ale nie zawsze jest to w pełni przestrzegane, jak to młodzież...

Były też osoby, które na początku przez pierwsze dni były bardzo anty nastawione do wszystkich warunków i ludzi, a pod koniec Oazy nie chciały wyjeżdżać i rozstawać się z ludźmi, odnalazły Boga, zrozumienie i spokój ducha, napełnieni Ewangelią chcą służyć jedynemu Panu - Jezusowi.

pytaj o co chcesz, pozdrawiam, Kasia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ana




Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:23, 18 Sie 2006    Temat postu:

witam cię karolinko! miło mi poznć kolejną osobę z oazy.
wasze opowieści brzmią zachęcająco.dzięki za zaproszenie na spotkanie oazowe.
teraz jeszcze wyjeżdzam na ostatki wakacyjne więc znikam na czas pewien z forum.pzdr. Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oazowicz
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Pią 20:39, 18 Sie 2006    Temat postu: Oaza czeka

To nie nabijanie w butelkę, ale prawda na własnych doświadczeniach. Szczególnie, że dwie osoby mają o tym podobne zdanie. Niedługo dołączy też jedna Oazowiczka z naszej parafii, która chętnie pewnie się wypowie na forum i zobaczysz jej świadectwo, to jej wiersze są na stronie, prawdziwa poetka z niej! Wink

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy włączyli się w forum i dla tych, którzy się w nie włączą! Do zobaczonka! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
o.Jacek




Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:35, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Ja jeżdże bo te dzieciaki mi gderają, że chca Oaze i nie mam wyjścia muszę jechać i im ją przeprowadzić. Inaczej nie miłbym życia. A o co im chodzi? A kto tam za dzisiejsza młodzieżą trafi. W naszych czasach..... Ale zresztą niech sami mówią na ten temat...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oazowicz
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Śro 21:21, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Jasne... Smile
Ojciec jeździ, bo nie ma wyjścia. Gdyby ojciec nie pojechał to ojciec by na własnej skórze się przekonał, co to znaczy prześladowanie... hehe. Jakby na to niepatrzeć nasz kochany ojciec jest moderatorem, a co powinien robić moderator? Jechać na Oazę letnią i prowadzić swoje owieczki, bo jak nie, to każda sobie pójdzie gdzie indziej i tyle je ojciec zobaczy na drodze Cool . Nie ma co narzekać, chyba na Oazie letniej nie jest tak źle? Gdyby było tak źle, nikt by nie pojechał. A jedziemy dlatego na rekolekcje franciszkańskie, bo tam jest najfajniej.

Nie ma jak franciszkański rygor!
Kasia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
o.Jacek




Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:15, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Ja myślę, że po prostu młodzież lubi byc oryginalna. A siedzenie z piwem w pabie, albo chodzenie na dyskoteki i "cabawa" całą noc na narkotykach, to już powsedniość. Prawie wszyscy tak robią, więc to juz nie jest oryginalne. Można by powiedzieć, że tego nie da się już inaczej nazwać, jak tylko PRZECIĘTNIACTWEM. Dlatego moje dzieciaki chcąc robić coś innego NIŻ WSZYSCY jadą na Oazę. W ten sposób są BARDZO WYJĄTKOWI, bo tego ne robi prawie nikt Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oazowicz
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Czw 20:48, 07 Wrz 2006    Temat postu: dziękujemy

Miło słyszeć pochwałę od ojca. Very Happy

Tylko, że chyba nie tylko ja, ale i wiele osób z Oazy, chciałoby tego dobra dla innych ludzi. Bo jeżeli niektórzy Oazę nazywają sektą i praniem mózgów, choć my staramy się przecież iść drogą do Chrystusa, to coś mi się wydaje, że niektórzy już zapomnieli, że też są katolikami.

dziękuję za pochwałę, Kasia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ana




Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:16, 09 Wrz 2006    Temat postu:

czasami jak bywam na jakiś rekolekcjach -to i jest "pranie mózgu" bo bardzo mocno nasiąkam treściami tam usłyszanymi.[nie mówie tu o rekol. oazowych tylko tak ogólnie]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oazowicz
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Sob 21:15, 09 Wrz 2006    Temat postu:

Wiesz, mi się wydaje, że nie jest to "pranie mózgu" ale coś dobrego, z czym człowiek raczej nie ma doczynienia. Ja to tak widzę, że gdy człowiek wpada w naług lub złe towarzystwo i inni ludzie manipulują nim, on tego nie dostrzega, wtedy staje się ich zabawką i to jest uniezależnienie. A takie rekolekcje nazwałabym pozytywnym praniem mózgu. Bo co w tym złego, że mówią o miłości, zachęcają do niepicia alkoholu, o życiu w czystości przedmałżeńskiej i o wzajemnym przebaczaniu? Wolę stokroć takie pranie mózgu, niż takie jakie dyktuje mi dzisiejszy, manipulatorski świat.

pozdrawiam, Kasia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
o.Jacek




Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:13, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Malezy co sie rozumie przez pranie mózgu, to że człowiek wzbogaca się o nowe treści, to przeciez samo w sobie nic złego. Przeciez po to jedzie się na rekolekcje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ana




Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:43, 11 Wrz 2006    Temat postu:

rekolekcje sa spoko! wszyscy mnie tam kochaja i akceptuja , sa dobrzy dla mnie, jest takie ciepełko,wszyscy cie przytulaja,mówi mi oBogu który jest miłościąitp. gorzej jest gdy człowiek powraca do domu i to co pozytywne zni Cool ka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oazowicz
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Pon 21:20, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Powiem Ci coś. My nie staramy się opierać na "uczuciach", które znikają po rekolekcjach, w pewnych przeżyciach religijnych. A wiadomo gdy wracasz do domu, wracasz do "starych ludzi" i rzeczywistości, która nie jest już taka kolorowa. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo... Najważniejsze się niezałamywać i już na rekolekcjach psychicznie przygotować, że wracasz do szarej rzeczywistości, która jest trudna. Ja sama przeżywałam to po pierwszych rekolekcjach Crying or Very sad i dopiero czas mnie nauczył, że rekolekcje to nie narkotyki, które mają nam pomagać "odpłynąć" od rzeczywistości.

pozdrawiam, Kasia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ana




Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:13, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ana dnia Pią 21:23, 29 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie Strona Główna -> Oaza letnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 1 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin