|
Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie Forum poświęcone Oazie Ruchu Światło Życie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oazowicz
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią 17:24, 22 Wrz 2006 Temat postu: alkohol a nasza kultura |
|
|
Pomyślałam, że nowy temat się przyda. Otóż, jakby na to patrzeć, problem alkoholowy jest i to nie mały. W sumie alkohol stał się tradycją w polskiej kulturze. Dziś mało kto wyobraża sobie 18-stkę, Sylwestra czy tym bardziej wesele bez kieliszka. Osoby, które podpisały KWC często spotykaja się z naporem od strony rówieśników, rodziny. Powód? Ile razy słyszę: "z rodziną się nie napijesz" czy "za moje zdrowie się nie napijesz"? I to jest powód? A jak wy uważacie? Czy ma sens podpisywanie krucjaty? Czy jesteście wstanie iść na wesele bezalkoholowe, zorganizować 18-stkę bezalkoholową? Piszcie!
pozdrawiam, Kasia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gośc1
Gość
|
Wysłany: Pon 15:03, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
kidys byłam na weselu u moich znajomych.mieli wesele bezalkocholowe.i min. z powodu braku slkocholu na weseli goście nie dopisali!!!!!!!!!!!!!!!!! a ile było problemów z rodzicami by zrobić takie wesele......................
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oazowicz
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pon 21:19, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A jak Tobie podobało się to wesele? Ja nie byłam w swoim życiu na takim weselu, ale z drugiej strony zobacz, człowiek wraca do domu nie pod wpływem alkoholu, nie ma awantur, człowiek tylko zmęczony bawi się do rana, a potem wszystko pamięta. A dlaczego było bezalkoholowe? Nowożeńcy byli abstynentami czy podpisali krucjatę? Powiem Ci coś, gdybym dajmy na to już teraz w mojej rodzinie zaproponowała swój ślub bezalkoholowy to najpierw byłaby wielka awantura, wyśmianie i nie wiem czy wielu z mojej "alkoholowej" rodzinki przyszłoby bez własnego trunku i pogodziło się z brakiem go na stole... Na Zachodzie to naprawdę wszyscy na nas patrzą tak - Polak - alkoholik i tak mamy być zapamiętani do końca na kartach historii? Bo ja nie chcę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smok
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:46, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
witam! gość1 postanowił sie zarejestrować i pod tym pseodo bedzie sie pojawiać.
wesele mi sie nie podobało ale nie ze wzgledu na to ze nie było alkoholu ale ze wzgledu na to że było bardzo mało gości i kiepska muzyka do tańczenia. lubie alkohol ale moge bez niego żyć.nie lubie pijanych i alkoholików bo dużo złego robia swojej rodzinie. a póżniej dzieci z rodzin alkoholikow nie potrafia sobie poradzić w życiu. czemu zrobili wesele bezalkoholowe?- bo tak chcieli, to były osoby które udzielaly sie w kościele i mimo ogromnych prostetów rodziny zrobili tak jak chcieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oazowicz
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Śro 20:07, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To pogratuluj nowożeńcom! I tylko tak dalej! Trzeba wychodzić z zatwardziałych i sztywnych ram i norm, jakimi musimy się posługiwać, bo tak robią inni. Głupota...
A może gościom nie podobało się to, że będzie bezalkoholowe wesele i nie przyszli, bo niektórzy piszą z tego co słyszałam, na zaproszeniach że takie wesele będzie bez alkoholu, nawet bez początkowego szampana. A tak na marginesie, czyżby i orkiestra była z tego powodu niezadowolona? Ja w tym roku mam studniówkę, ciekawa jestem jak mało alkoholu zagości na stołach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Śro 23:09, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Eee tam, bez przesady. I rozumiem o umiarkowaniu w piciu, ale sam alkohol nie jest w sobie sam zły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smok
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:25, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
nie , na zaproszeniach nie było wspomniane ze alkoholu nie bedzie, ale goscie byli tego świadomi. a czy był jakiś szampan "na wejście" i tłuczenie kieliszków? to ja nie pamiętam zupełnie.
tak podziwiam "moich nowożeńców" za odwage.chociaz z drugiej strony wesele bez "ewangelicznego wina"???
serdecznie pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez smok dnia Czw 18:14, 05 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oazowicz
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią 16:48, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ja powiedziałam, że alkohol jest zły sam w sobie? Wystarczy tylko umiar, nic więcej. Nie każdy ma odwagę powiedzieć - "nie piję". Ale jeśli ludzie z alkoholu robią rutynę bez której nie można żyć, to przepraszam bardzo, ale chyba coś jest nie tak.
Może nowożeńcy, o których pisałaś, będą przykładem dla innych, że można się dobrze bawić bez alkoholu. Statystyki wypadków itp. chyba nie muszę nikomu przytaczać, chyba że komuś pokazać zdjęcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smok
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:22, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
czy można bawić sie dobrze bez alkocholu? no nie wiem. to zalezy od ludzi .jesli przychodza tylko na impre po to by odleciec no to chyba nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oazowicz
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Wto 19:11, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to zadna zabawa, zapic i zapomnie to moze pijak pod sklepem, a nie czlowiek ktory ma w sercu jakies zasady i chce nimi zyc na co dzien. Picie nie pomaga. Mi osobiscie nie jest milo jak zbiera sie rodzinka i pija tak ze nic do nich nie dociera, gdyby byli to rowiesnicy nie byloby mi przyjemnie miec takich znajomych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smok
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:56, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
alkoholizm to straszna chorba, no itroche ludzi na nia choruje w Polsce. tylko czasem czl. nie chce sie do niej przyznać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oazowicz
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Śro 21:37, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Po za tym niektórym nie wytłumaczysz jaki jest sens krucjaty członkowskiej. Młodzi ludzie deklarują niepicie ostatecznie i dobrowolnie, a spotykaja się z wyśmianiem i pogardą. Naprawdę robi się tak, że rodzice będą woleli aby dziecko ćpało, piło, zachodziło w ciąże w wieku 14 lat, niż aby być bliżej Kościoła i podpisać krucjatę. A dlaczego? Bo jak to, nie napijesz się lampki wina... Powiem Ci, że dziś krucjata przypomina prześladowania chrześcijan za czasów Nerona, póki się nie przyznajesz, jesteś bezpieczny. Dobrze że niekrzyżują i nie palą na stosie... jeszcze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smok
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:04, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
taka tradycja! ,jak gosć w domu to trzeba to uczic, jak jakas rocznica to trzeba to uczcic, jak jakies siweto to czemu tego nie uczcic jakims alkoholem lub lampka pysznej nalewki ,która sie samemu wyprodukowalo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Śro 0:12, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jesli chodzi o alkochol to nie mam nic przeciwko niemu, no chyba prócz wódki. Alkohol od zwsze towarzyszył nam nA róznych spotkaniach i przyjeciach. Ja sama lubie czasem sie napi np. wina, ale nieznosze jak ktos pije tyle ze pijany potem chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magrru
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 4:26, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Na mojej studniówce byłam jedną z dwóch osób, które nie piły żadnych napojów zawierających alkohol. Drugą był moderator diecezjalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|